pokaże wam dzisiaj moje fotki z przeszłości.. i moje koloryzacje..
zaczęłam od szamponetki.. wiadomo zawsze była ta pewność że się zmyje...
ciemne kolorki gościły na mojej głowie.. lecz zawsze chciałam mieć blond ale znajomi twierdzili że nie będzie mi do twarzy.. zrobiłam po swojemu i w końcu się odważyłam no i nie żałuję.. zaczęło się od pasemek, aż w końcu kupiłam farbę i jestem z niej bardzo zadowolona. :)
Sami zobaczcie i napiszcie co sądzicie :P
pozdrawiam.. ;**
Moja farba GARNIER 111 - bardzo, bardzo jasny popielaty blond.
świetna farba.. i cudowna odżywka po farbowaniu.. :) polecam.. ładnie rozjaśnia odrosty :P
no i tak wyglądałam kiedyś.. :P
moje naturalne..
pierwsze pasemka...
kolejne pasemka..
efekty farby.. zdjęcie z odrostami żebyście mogli zobaczyć że ta farba takie odrosty mi świetnie zakrywa :)